Długo oczekiwany dzień pierwszego maja w końcu nadszedł. Wraz z grupą AN z Częstochowy dotarliśmy na Plac Na Rozdrożu skąd ruszała manifestacja pod hasłem "Praca w Polsce dla Polaków". Na miejscu zebrali się Autonomiczni Nacjonaliści na czele z grupą Warszawiaków, organizatorów przemarszu. Przybyli również delegaci zza granicy Litwini i Słowacy. Manifestacja wzbudziła duże zainteresowanie policji, która na przekór zasadzie nowoczesnego patriotyzmu nie raczyła posprzątać pozostałości po końskim orszaku. Towarzyszyły nam następujące hasła: "Praca w Polsce dla Polaków”, “Godna płaca, godne życie”, “Nie zaciskaj pasa – zaciśnij pięść”, “Nacjonalizm? Teraz”, “Stop zatrudnieniu śmieciowemu”, “Narodowy Opór”, czy też “Jedną drogą nacjonalizm – uderz, uderz w kapitalizm”. Przemarsz zakończył się na Placu Konstytucji gdzie głos zabrała trójka działaczy.
Nasze zainteresowanie nie było przypadkowe. Nie był to kolejny pochód rocznicowy, a manifestacja realnych problemów naszego pokolenia. Solidaryzm narodowy w czystej postaci i jasno określony cel, nie znoszący kompromisów.
"...wysiłkiem setek, tysięcy rąk"
Nasze zainteresowanie nie było przypadkowe. Nie był to kolejny pochód rocznicowy, a manifestacja realnych problemów naszego pokolenia. Solidaryzm narodowy w czystej postaci i jasno określony cel, nie znoszący kompromisów.
"...wysiłkiem setek, tysięcy rąk"
Reakcja



